Nie rozumiem kobiet, które marnotrawią cenny czas na pindrzenie się przed lustrem, szczególnie wiosną. To chyba oczywiste, że gdy zakładają sukienkę z dużym dekoltem, albo krótką spódnicę i skąpą bluzkę, to żaden mężczyzna nie zauważy, czy kolor cienia do powiek pasuje do butów, albo czy kolorowa torebka współgra z eleganckim kompletem. No, heloł!
Cycki na wierzchu, a potem jeszcze słodki kokieteryjne bulwersy, że wszyscy patrzą na nie w tramwaju.
no heloł!
OdpowiedzUsuń