sobota, 28 sierpnia 2010

Dziś o tym, jak chujowo idzie mi nauka na egzamin poprawkowy z chemii organicznej.

Tak więc, nauka na egzamin poprawkowy z chemii organicznej idzie mi NAPRAWDĘ chujowo.

13 komentarzy:

  1. and now for something completely different, jak Ci idzie nauka na egzamin z chemii organicznej?

    OdpowiedzUsuń
  2. To pytanie kompletnie niezwiązane z tematem - stanowczo uchylam się od odpowiedzi. Next, please.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie będzie żadnego modrzewia, tylko chemiczna inkwizycja - w przeciwieństwie do hiszpańskiej - ktoś się jej spodziewa ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. /był, ale kac go przegonił, zanim zdążył odpisać/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś musi pozostać dziś trzeźwy, by na kacu mógł być ktoś :)).

    Btw, nie przychodzi mi bardzo do głowy, kim jesteś... - pomożesz :>?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdziwiłbym się gdyby przychodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli nie pomożesz... Nie dość, że mało poszlak, to jeszcze brak chęci współpracy :).

    Chyba czas uciec się do próby przekupstwa ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tą pomocą to się wstrzymam, bo a nuż przekupstwo odbywać się będzie za pomocą żołądkowej gorzkiej i żelków o smaku coli.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie widzę żadnych przeciwwskazań - zarówno żołądkowa gorzka, jak i żelki mogą zostać rzucone :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Co trzeba zrobić żeby złapać? (tudzież się załapać)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż... chociaż to nie allegro, myślę, że nieunikniony będzie kont@akt z kontrahentem :>.

    OdpowiedzUsuń