poniedziałek, 2 maja 2011

Miłość w sercu, chuj w kakao.

Maj, niebo full błękit, papieże w oknach, wokół tak pięknie! Idealny czas, żeby zakochać bez pamięci i bez sensu, na amen i na chuj, tak głupio i nietrwale, jak jeszcze nie kochał nikt. Z okazji śmierci Osamy, cieszymy się wszyscy wraz z Obamą - ciekawe, czy będzie on dziwką Hitlera w piekle i czy na Wawelu rzeczywiście przyjmują wszystkich.

Flagowym i sztandarowym obowiązkiem na dzisiaj jest więc porządne wódowanie nad Wisłą, piwonniśmy się zobaczyć bezsprzecznie: flaga więc na maszt - czy coś jeszcze można dupowiedzieć?

2 komentarze:

  1. Wawel robi się powoli przepełniony więc po niechybnej beatyfikacji Baracka Obamy może zabraknąć dla niego miejsca kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze można go rozbudować - "specjalnie dla Was przygotowujemy drugie piętro Ikea".

    OdpowiedzUsuń