Jeszcze momencik, jeszcze chwila, a będę mogła z ulgą napisać na facebooku, że
najlepsze święta ever :*,
wkleić zdjęcia jakichś wydumanych muffinów, babeczek, pierników własnoręcznie zrobionych z dokładnym opisem wykonania, którego nikt i tak nie czyta i jeszcze dłuższą listą użytych wyszukanych przypraw i składników, wspomnieć o Kevinie i dodać ckliwą piosenkę taką pół na pół świąteczną, a pół na pół noworoczną - w końcu postanowienia same się nie napiszą, a podsumować rok jak co roku też ktoś musi.
Tymczasem urodziny Jezusa nadal trwają, party all the time.
najlepsze święta ever :*,
wkleić zdjęcia jakichś wydumanych muffinów, babeczek, pierników własnoręcznie zrobionych z dokładnym opisem wykonania, którego nikt i tak nie czyta i jeszcze dłuższą listą użytych wyszukanych przypraw i składników, wspomnieć o Kevinie i dodać ckliwą piosenkę taką pół na pół świąteczną, a pół na pół noworoczną - w końcu postanowienia same się nie napiszą, a podsumować rok jak co roku też ktoś musi.
Tymczasem urodziny Jezusa nadal trwają, party all the time.
"Party Jesus is in the house tonight
OdpowiedzUsuńEverybody just have a good time"