"Jedna z moich znajomych na fejsbuku, w tej samej godzinie polubiła fanpage ” Gardzę studentami gdziekolwiek jestem” i ” Rzuć wszystko i choć się uczyć biochemii”."
Pogarda zawsze w cenie.
Uwielbiałem Fb, ale musiałem i stamtąd uciekać, ale jak już coś lubiłem, to lubiłem właśnie dlatego, że to lubiłem naprawdę i zazwyczaj grupowo, bo pojedyńczo nazbierałoby mi się tego pewnie z 200 pozycji (tłok).
Spokojnie, się nie da, w końcu wracam. Skoro blog.pl zniechęcił, choć nie wygnał (poniekąd, bo nad blogiem jeszcze muszę popracować), to już nic mnie stąd nie ruszy :D
Zareaguj spontanicznie - napisz sobie konspekt jak reagować. A właściwie to ja nie wiem jak się zakłada te fanpejdże na facebooku. No i fejsem też chyba gardzę.
Uwielbiałem Fb, ale musiałem i stamtąd uciekać, ale jak już coś lubiłem, to lubiłem właśnie dlatego, że to lubiłem naprawdę i zazwyczaj grupowo, bo pojedyńczo nazbierałoby mi się tego pewnie z 200 pozycji (tłok).
OdpowiedzUsuńNie muszę tworzyć opisu swojej osoby - moje grupy & fanpejdże na Fb mówią wszystko, a nawet więcej!
OdpowiedzUsuńUważaj, bo jeszcze z Internetu uciekniesz :o.
Spokojnie, się nie da, w końcu wracam. Skoro blog.pl zniechęcił, choć nie wygnał (poniekąd, bo nad blogiem jeszcze muszę popracować), to już nic mnie stąd nie ruszy :D
OdpowiedzUsuńGdybym miał fanpejdż na facebooku, to bym nim gardził, a tak to nuda...
OdpowiedzUsuńGdyby blogspot miał możliwość lajkowania komentarzy, to bym dała lajka, a tak to nawet nie wiem, jak zareagować. ;))
UsuńZałóż fanpejdż na fejsie, o!
Zareaguj spontanicznie - napisz sobie konspekt jak reagować.
UsuńA właściwie to ja nie wiem jak się zakłada te fanpejdże na facebooku. No i fejsem też chyba gardzę.