sobota, 24 listopada 2012

coraz bliżej święta

W Polsce ciągle deklarujemy, że najbardziej na święta Bożego Narodzenia ucieszy nas książka (41 proc.), choć gotówka kusi drugie tyle badanych. 
- Często sami nie wiemy, co chcielibyśmy dostać i szukamy mądrej odpowiedzi. A odpowiedź "książka" przypisuje nas do grupy inteligentnych i oczytanych, po prostu brzmi dobrze. - uważa dr Tomasz Grzyb, psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej z Wrocławia.

Cudowna prognoza! W kraju, gdzie nikt nie czyta wszyscy chcą dostać książki - oby tak dalej!


10 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam te całe badania, obopy, sropy i inne słupki ociekające w procenty. Ile już żyję, nigdy mi jeszcze nikt nie zapukał czy nie zadzwonił z prośbą o wyrażenie opinii na badany temat :] Dowiedzieliby się, że jest tu taki jeden nieczytający, co nie pod choinką prezentu w postaci książka na pewno nie chce znaleźć :] Gotówki w sumie też...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dzwonią, bo pewnie byś im statystyki zepsuł ;). A co byś chciał?

      Usuń
    2. A oni co, wróżą z fusów, że wiedzą, że na mnie w tej materii liczyć nie wolno? :-p

      Co bym chciał? Własnie, to dobre pytanie. Od kilku lat konsekwentnie odmawiam odpowiedzi na te pytanie, a i wszelkie ewentualne zabiegi prowadzące do uzyskania na ten temat informacji kończą się niepowodzeniem. Co więcej, ja wręcz żądam, że niczego nie chcę. Kończy się na tym, że zazwyczaj, bo nie zawsze, coś tam jednak znajdę pod choinką, co z kolei zawsze jest mi zbędne. Ale to temat bardziej złożony i wynika ze względu na względy poprzez względy. Skomplikowane dość :(

      Usuń
  2. To jest tak wiarygodne jak opinie sąsiadów Brunona K. Choć zaskakujące jest - jaki typ książek ankietowani skorzy są przeczytać - kryminał Paulo Coelho czy "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"?

    Ja - David Hasselhoff - nie pogardziłbym nową boją ratunkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie "yyy, książkę jakąś dobrą, wciągającą, MOŻE JAKI KRYMINAŁ czy co".

      Usuń
    2. Może jakąś historyczną? Coś o drugiej wojnie. Albo... Albo biografię Jana Pawła II!"

      Usuń
    3. Ooo, teraz sobie przypomniałem a propos II Wojny Światowej i książek - ucieszyłbym się na "Swastykę i półksiężyć". To o relacjach hiterlowskich Niemiec z krajami arabskimi w okresie II Wojny Światowej. Generalnie mało o tym wiem, ale lubię Hitlera, podobał mi się, trochę drania przeklinam za jego pazerność i dźwięczny mu jestem za autostradu w Niemczech i mercedesa. Na ekranie mojego laptopoa jest nawet swastyka :> Próbuję wciąż zdobyć flagę, coby powiesić sobie w pokoju, ale bez skutku :(

      [autora zastrzega sobie, że wszystko, co zostało napisane powyżej jest prawdą]

      Usuń
  3. Nie lubię prezentów, a w szczególności książek-prezentów. Tylko ja wiem co lubię czytać więc ryzyko wpadki prezentowręczacza jest ogromne. Niech się nie krygują tylko wręczają komplety sztućców, namiot albo menażkę, ewentualnie antologię filmów Sashy Grey, czy innej współczesnej myślicielki.
    Natomiast książka brzmi debilistycznie i kabotyńsko. Może jeszcze tomik poezji Szymborskiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrób listę listę listę przebojów książek, które byś chciał dostać - proste. Nikt nie narzeka, jak dostanie skarpety - jest to też jakąś opcją.

      Usuń
  4. Wolę sam je sobie kupić, większa przyjemność.
    Prezenty są jak niespodzianki - mogą okazać się gówniane.

    OdpowiedzUsuń