sobota, 10 listopada 2012

swołocz

Sobota rano. Leżę w łóżku, jedzenie smakuje jak guma, a poza tym tak razi światłem, że jestem zmuszona czytać rozmywającą mi się z deka książkę i przeglądać Internet przez okulary przeciwsłoneczne Ray Ban Wayfarer. Siedząc tak w słońcu po prostu przechodzę do historii. Jutro Święto Niepodległości, więc muszę wstać, zrobić zapasy żywnościowe w całodobowym i zastanowić się, jak prawdziwy krakowski leming powinien spędzić ten dzień bezpiecznie manifestując patriotyzm. Pomysły?

Jest początek dnia, z głośników zapuszczam jakąś smętną piosenkę, która służy jako antymateria do wczorajszej nocy z dubstep wiertarkami. Myślę sobie, że bycie DJ to fajna robota w dzisiejszych czasach. Stoi się przed komputerem, koniecznie Apple, czasami naciska się spacje, czasami gra się pasjansa, czasami jakiś Saper. A jak ma się konsolę i jakieś przyciski do zabawy, to można ściągnąć film nawet podczas DJ setu. Problem z wiekiem, bo pożądani są jacyś nieletni, co by pozachwycać się nad geniuszem w młodym wieku, pokiwać ze zdziwieniem i podziwem głową, wybaczyć błędy w samplach. Ja ze swoją metryką mogę najwyżej iść na kurs wodzireja wesel i zabaw bezalkoholowych, chociaż nikt się już nie żeni właściwie z własnej chęci, ale może dlatego, że na przyjęciu nie gra się zazwyczaj dubstepu, który ja bym serwowała? Pozdro.

9 komentarzy:

  1. Diss na Dj-ów konkretny, ty chyba nie jesteś nowoczesna?
    A prawdziwy krakowski lemming to chyba popierdala 11 listopada na Wawel z flagą, co by uczcić pamięć tego mniej agresywnego z braci Kaczyńskich. A może to tylko w rocznicę "zamachu"?
    Tracę powoli rozeznanie w naszej rzeczywistości złego tripu po koce zmieszanej z kretem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na tym blogu dissuję i hejtuję chyba wszystko, ale może masz rację - powinno oberwać się nie wszystkim DJ-om, bo to zdolni kreatywni ludzie, ale przede wszystkim DJ Szymonowi z "Pierwszej miłości"...

      Nie jestem nowoczesna? :(((

      Usuń
    2. Don't worry! W porównaniu ze mną jesteś.
      Osobiście nic nie mam do didżejów, nawet bym ich nie bił, tylko zmusiłbym tych fagasów do nauki gry na jakimkolwiek instrumencie akustycznym przez pół roku, a potem wysłał na scenę, bo guziki wciskać może nawet małpa.

      I kto to jest DJ Szymon? Chyba nie Hołownia, bo on nie grywa w w tak ambitnych serialach o "rzyciu".

      Usuń
    3. O nie, jestem konserwą :((.

      DJ Szymon jest nowy, masz prawo nie znać. Ma tatuaże zrobione mazakami, stoi za konsolą z opuszczonymi słuchawkami w jakimś klubie i podrywa laski. Prawdziwe życie DJ-a!

      Usuń
  2. Bezpiecznie? Porób sobie zdjęcia webcamem, ale wcześniej poprzyklejaj na ścianę wycinki z gazet. A i odpowiednio się ubierz, jakaś ciemna kurtka, chustka zasłaniająca pół twarzy, może być kominiarka. Media, jako czwarta władza - ma coś do powiedzenia, stań się częścią Generacji Coś.

    O ile nie pojawi się jakiś systemowy error to taki rasowy dj może nawet pograć w śmieszne facebook-owe gry.
    Za parę lat, to przyszli emeryci - 90-paru letnie osoby będą zasiadać przy konsoletach i kręcić niezłą bonanzę dla ludzi w podobnym wieku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co, laska, ja to dziś dmuchałem w tort i coś o metryce też mogę powiedzieć, ale obiecałem sobie nie płakać głośno i nie dissować też się i niczego, więc przemilczę. Ty też nie marudź :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z okazji Twoich urodzin nie narzekam dziś więcej! :*

      Usuń
    2. Ooo, takaś uległa. To czekaj, czekaj, będę wymyślał coś więcej i częściej :D

      Usuń
  4. I do tematu dj:
    www.facebook.com/pages/Ill-dj-at-your-funeral/146947648699786

    OdpowiedzUsuń