wtorek, 14 grudnia 2010

i hate christmas.mp3

Polak zdolny jest do wszystkiego i do wszystkiego przywyknie. Napisałam to tylko dlatego, bo naprawdę idzie zima. Żeby nie było.

9 komentarzy:

  1. potwierdzam - jak czytam te nasze zyciowe porady to nie mam wątpliwości, że polak jest zdolny do wszystkiego. a co dwóch polaków, to więcej polaczkowatości!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale z drugiej strony, gdzie polakówbjedaków sześć, tam nie ma co jeść!

    OdpowiedzUsuń
  3. ekhm, źle - gdzie polakówbjedakówstudentówespecjalifromwarszaffka sześć, tam nie ma co jeść! i pić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widząc na swojej drodze Polaków Bjedaków, pamiętaj, że na pewno podczas Waszego spotkania będzie można kupić książkę Paulo w promocyjnej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zima nadchodzi. Polacy wyjmują borsuki z szaf. Poza tym popyt na mięso wzrasta. Wreszcie dziecięce zaprzęgi zamiast psich zaprzęgów!

    Ale jedziecie po tej warszafce. Właściwie to słusznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. e tam, my wcale nie jedziemy po warszaffce, bardziej śmiejemy się z ludzi, którzy wyrwali się z małego miasta do owej Warszaffki i od razu uważają się za rodowitych Warszawiaków - błahe przykłady, a'la zmiana miejsca zamieszkania na profilu jakimkolwiek gdziekolwiek, zmiana podejścia a'la "bo u nas w warszaffce..." itede. śmiejemy się ze wspomnianej polaczkowatości i małomiasteczkowości.

    zresztą, nie dotyczy ona jedynie ludzie, którzy wyjechali do Warszawy, bo "Warszaffka" to takie uniwersalne określenie ;] może być Kraków, Poznań, Wrocław. ale Ci, którzy teraz mieszkają/studiują/pracują w Warszawie są najgorsi ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest Warszaffka, jest Krakówek aka Crack Off, ale i tak wiadomo, że elita siedzi w świętokrzyskim.

    OdpowiedzUsuń