No nie zesrajcie się czasem z premierą tej nowej Florence. Nigdy wcześniej nie odczuwałam potrzeby dołączenia do "hate" grupy, ale te dźwięki dziecka mającego lobotomię i ogólny szał pał - dziwko, proszę.
Jak można ekscytować się nowymi wydawnictwami muzycznymi? To jak masturbować się pod obrady sejmu. No, może Fleet Foxes jest coś warte. I Tame Impala. Reszta to szlam tudzież flaki z olejem.
Dziwko :)
OdpowiedzUsuńNo nie zesrajcie się tak w ogóle, zbiry!
OdpowiedzUsuńJak można ekscytować się nowymi wydawnictwami muzycznymi? To jak masturbować się pod obrady sejmu. No, może Fleet Foxes jest coś warte. I Tame Impala. Reszta to szlam tudzież flaki z olejem.
OdpowiedzUsuń