czwartek, 10 stycznia 2013

czasem pada śnieg w styczniu

Wkurwia mnie ten śnieg, pomyślałam z rana i była to moja pierwsza myśl zaraz po wyjściu z domu dzisiaj, prawdopodobnie tak jak była ona pierwszą myślą wczoraj, przedwczoraj i w niedzielę, kiedy to zaczął padać śnieg.

Ten śnieg mnie wkurwia, myślę wulgarnie i uświadamiam sobie, że ostatnimi czasy miewam jedynie takie spostrzeżenia, proste, żałosne i wulgarne, wymieniane najczęściej z samą sobą podczas odgrywania innych mniej lub bardziej kolokwialnie - ironicznych czynności codziennych. Podczas spacerów i jazdy tramwajem powtarzam sobie w myślach, że wkurwia mnie śnieg, od samego patrzenia na niego mnie wkurwia, myślę, ale czasami nachodzi mnie ochota podzielania się ową opinią z innymi ludźmi, nie tylko roztrząsać ją z samą sobą i wypowiadam owe słowa, że śnieg mnie wkurwia, do rozmówcy, pusząc się przy tym dumnie, bo tak oto skonstruowałam współcześnie wyraziste artystycznie zdanie, zdanie wartościowe poprzez użycie w nim wulgaryzmu. Tak, wkurwia mnie ten śnieg, mówię i zazwyczaj prowokuje to wysoce intelektualną konwersację, ta wysoce intelektualna kwestia może implikować tylko i wyłącznie intelektualny dialog, kiedy to ktoś zostaje sprowokowany do przytaknięcia i powiedzenia, że jego, tego kogoś, też wkurwia śnieg i że dodatkowo przeszkadza mu zimno na przykład. Ja mówię, ktoś odpowiada i powstaje efekt domino, kiedy to każdy z uczestniczących w rozmowie pragnie dodać coś od siebie na temat śniegu, bo wszyscy wiedzą, co to śnieg i mają jakieś zdanie na temat śniegu pod warunkiem, że podczas intelektualnej rozmowy o śniegu nie rozpocznę wątku "Śniegu" Orhana Pamuka, kiedy to niekoniecznie wszyscy, mało kto lub nikt nie wie, co to "Śnieg" i kto to Orhan Pamuk, dlatego dyskusja zanika, podczas gdy śnieg wkurwia mnie w dalszym ciągu.

Wypowiadam więc opinię, że wkurwia mnie śnieg, czekając na odzew i milknę zazwyczaj w poczuciu dobrze spełnionego polaczego obowiązku krytyki, kończąc tym samym tak wspaniałą i niepowtarzalną wymianę zdań już u jej początku, bo w sumie, co mogłabym jeszcze dodać, skoro niczym się nie interesuję i o niczym nie mam pojęcia? Wkurwia mnie śnieg i to jest najważniejsze. Miała być wiosna, miałam jeździć na rowerze, chudnąć, biegać, o d ż y ć, podczas gdy ulegam zczeznięciu, autolizie i nałogom, miała być wiosna, a najzwyczajniej w świecie wkurwia mnie śnieg.

16 komentarzy:

  1. Ja zaczynam wierzyć w moje w innej strefie czasowej istnienie, bo pogoda mówi co innego, a blogowe relacje z Polski i świata zdają się to potwierdzać, tylko u mnie jakoś tak sucho i ciepło.

    Mnie dobrze z oczu patrzy i w ogóle gorący ze mnie facet, ale żeby roztapiać śnieg - co to to nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, gdybyś roztopił śnieg, byłabym wdzięczna. :D

      Usuń
    2. Ty po prostu nie nauczyłaś się jeszcze czerpać ze śniegu i ujemnych wartości temperatur. Weź dorośnij :-p

      Usuń
    3. Nie, ja się tylko ubieram odpowiednio do pogody :)

      Usuń
    4. Tylko ŁKS ubiera się nieadekwatnie do pogody. :)

      Usuń
  2. Toś się gościu zareklamował. Z ciekawości zapytam - czy taka gadka działa na płeć przeciwną?

    Ja tam nie narzekam na śnieg, gorzej będzie jak stopnieje i odsłoni to, co skrywał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy działa - bez badań amerykańskich naukowców trudno powiedzieć. ;)

      Usuń
    2. Zatem podsumujmy - jestem gorący facet, który roztapia serca niewieście jednym gestem albo słowem. Umiem też czytać, wzruszam się na ładnych filmach. A kiedyś nawet płakałem na Imperium słońca Spielberga.
      Niestety nie mam kogo poderwać, a tak znienacka do nieznajomej w tramwaju jakoś mi głupio.

      Usuń
  3. Nie wiem, czy działa, w rzeczywistości ironincznie nie zwracam się do dziewczyn. Mnie bardziej chodziło o ten brak śniegu niż o mnie samego :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego nie? Dziewczyny nie rozumieją ironii?

      Usuń
    2. Cholera, jasne że rozumieją, ale tu chodzi cały czas o śnieg, w moim przypadku wówczas o jego brak, ale się widać ktoś skupił na czymś, na czym nie powinien i teraz muszę wyjaśniać. Eh, koniec tego dziwnego wątku :|

      Usuń
    3. Pamiętaj, że tłumaczą się tylko winni. Wątek nie jest dziwny, ludzie są.

      Usuń
  4. Reklama dźwignią handlu, ale należy pamiętać, żeby tanio skóry nie sprzedać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednakże produkt drogi nie równa się automatycznie produkt luksusowy.

      Usuń