czwartek, 1 stycznia 2015

automatycznie generowany post noworoczny

Witamy w nowym roku 2015, który jak wiadomo będzie najlepszy i jedyny w swoim rodzaju, a na pewno nie gorszy od mijającego. Platformy mikroblogowe, które odwiedzam zalewane są przez denne obrazki z pretensjonalnymi tekstami typu "2015, please be good to me", "happy new year" + serduszka czy "1/365" pisane Heilveticą. Portale społecznościowe, które odwiedzam zalewane są przez zdjęcia z Sylwestra oraz odkrywcze życzenia noworoczne. Witryny internetowe, które odwiedzam zalewane są przez podsumowania mijającego roku oraz prognozy na kolejny przełomowy rok (tym razem 2015). A mnie z kolei zalewa krew.

Pierwszy dzień w nowym wspaniałym świecie spędzam na leżąco w łóżku i cierpię za milijony. Jak co roku jest bezproduktywnie i mało lajfstajlowo - trudno dziwić się więc, że nadchodzące dni mijają co najwyżej jako tako - w końcu jaki nowy rok, taki cały rok: facebook, kawa, wpierdalanie na gastrofazie i minimal techno na pełnej głośności. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz