sobota, 14 sierpnia 2010

Wolałabym już chyba umrzeć na koniec świata, czy inną modną chorobę cywilizacyjną, niż przeżywać upały w świętokrzyskim. To gorsze niż bóle egzystencjalne Adriana Mole'a i porzuconych nastolatek z ownloga razem wzięte. Serio serio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz