sobota, 20 sierpnia 2011

Wakacje ciąg dalszy. Bezproduktywnie bimbamy, zapychamy upływający czas swoim brakiem zainteresowań, brakiem pomysłów na siebie, brakiem osobowości, a wieczorami melanżujemy za pieniądze rodziców i jakoś jest. Wakacje to czas gorących związków, niespodziewanych ciąż, dzikiego seksu, niezobowiązujących znajomości, dlatego właśnie w piątkową noc siedzę w domu NO I CHUJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz