Pseudointelektualiści powinni mieć zarezerwowany oddzielny krąg inferno w "Boskiej komedii" Dantego, chociaż zdecydowanie lepiej prezentowaliby się w Piekle z kryteriami mojego autorstwa. Umiejscowiłabym ich w dość pokaźnym kącie, chyba gdzieś między ignorantami a cosmodziewczynami, mając jednocześnie nadzieję na to, że internetowe trendy nie dotrą do mody na post-intelektualizm, oscylując między kretynkami z lustrzankami i kotami analfabetami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz