poniedziałek, 21 stycznia 2013

zdecydowanie black monday

Mówią, że jest blue monday, ale dla mnie to przede wszystkim dzień, w którym ściągnęłam nowego Theo Parrisha, Darkstar, Local Natives i Eskmo. Serio! Żeby jednak było choć trochę blue, bo wszyscy smutni - odkryłam też, że mam w ulubionych utworach na last.fm Celine Dion. Serio! Płaczę jak dzika bestia.

8 komentarzy:

  1. O Local Natives to moi nowi idole, liczę na dobry album.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Local Natives to moi fav, ale raczej jednak z nastawieniem na "Gorilla manor". :(

      Usuń
    2. Przesłuchałem tą nową płytę i nie zgadzam się, jest świetna, lepsza niż Gorrilla Manor. Jakby bardziej rozbudowana pod względem aranżacji, a i klimat bardziej do mnie przemawia.

      Usuń
    3. Ja dalej pozostaję wierna "Gorilla manor".

      Usuń
    4. A ja wolę na dwa fronty plus inne dźwięki, które uda mi się przyswoić.

      Usuń
  2. No, fakt Gorilla jest bardzo miłe dla ucha. Niestety coś ostatnio nic nie mogę ściągnąć i się męczę czekaniem. Teraz poluję na nowy lp Dirty Projectors, bo Bitte Orca swego czasu mocno mną wstrząsnął.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. motyw z tytanika jest najpiękniejszą melodią świata, zaraz przed anielskim orszakiem :D

      Usuń