Kazimierz, Kraków.
Poważny, elegancki pan wieku około pięćdziesięciu od dłuższej chwili stoi i miauczy do kota, który siedzi za ogrodzeniem. Kot nie odpowiada.
Niby absurdalne, ale nie wiem czemu kot nie odpowiedział.
Poważny, elegancki pan wieku około pięćdziesięciu od dłuższej chwili stoi i miauczy do kota, który siedzi za ogrodzeniem. Kot nie odpowiada.
Niby absurdalne, ale nie wiem czemu kot nie odpowiedział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz