Kupiłam sobie nowe oprawki okularów, żeby jasno pokazać swoją pozycję w świecie zmanierowanych pismaków i haj lajfu. Przy okazji postarałam się również o nowy telefon, sorrey - smartfon i zdaję się, że aktualnie nie ma w tym mieście bardziej odpalonego hipstera niż ja. Od dzisiaj nie poznaję ludzi na ścieżkach rowerowych, na chodnikach, przy promocyjnych stoiskach w Tesco i podczas rajdów w lumpeksach (tzw. szmatrix tour).
Nadmienię jeszcze, że moja siostra kompletnie nie zna się na stylu i mówi, że w nowej odsłonie (nówka nieśmigana) wyglądam jak sowa. Zamęcza mnie swoją radosną twórczością, wysyłając mi coraz to nowe obrazki obrobione techniką MS Paint w Photoshopie. Oto efekty jej pracy:
|
Agata w Starbucksie |
|
Agata, jak ma nieumyte włosy |
|
Agata niezadowolona (w kolejce do kasy)
|
Co za pojebany kraj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz